Przy dużym zainteresowaniu opinii publicznej, niedawno odnowione Muzeum
DAF w Eindhoven zostało oficjalnie otwarte przez prof. Pietera van Vollenhoven, który jest członkiem holenderskiej rodziny królewskiej, a tę zawsze łączyły z DAF szczególne więzi. Muzeum DAF, które w rekordowym roku odwiedziło prawie 60 tys. osób, jest jednym z najpopularniejszych muzeów w regionie Eindhoven. Placówka, dążąc do zwiększenia swojej atrakcyjności, przeszła osiemnastomiesięczną poważną renowację i modernizację, której celem jest zwiększenie liczby zwiedzających do 80 tys. rocznie. Pierwszą rzeczą, jaką zwiedzający zauważa wchodząc do „nowego” muzeum, jest całkowicie nowy hol wejściowy, odnowiona restauracja, nowy sklep z pamiątkami, a także świeży, nowoczesny wygląd, jaki został nadany wszystkim tym obszarom. Największą zmianę widzimy jednak dopiero po wejściu do części wystawowej — dodane zostało całkowicie nowe skrzydło o powierzchni aż 1 100 mkw. - Dzięki tej wspaniałej rozbudowie mamy jeszcze więcej miejsca, aby lepiej pokazać to, co najważniejsze w bogatej historii firmy DAF - powiedział Marc Van Doorne, prezes Fundacji Przyjaciół Muzeum DAF i wnuk założyciela DAF, Huba Van Doorne. - Możemy teraz prześledzić historię firmy DAF aż do chwili obecnej, podkreślając znaczenie nowoczesnego transportu i demonstrując najnowsze osiągnięcia tej branży, np. w zakresie technologii silników. Van Doorne’s Aanhangwagen Fabriek, później znana jako Van Doorne’s Automobiel Fabriek, była zawsze znana z nowatorskich rozwiązań. Dzięki tym rozwiązaniom powstała imponująca seria ciągników, samochodów i ciężarówek, które pokazujemy w Muzeum DAF. Muzeum zostało oficjalnie otwarte przez prof. Pietera van Vollenhoven, który przyjechał unikalnym samochodem DAF Pony. Wyprodukowano w sumie tylko 15 tych ciężarówek, z których jedna była własnością holenderskiej rodziny królewskiej.